Polski rynek gazu doświadczył w ostatnich kilkunastu miesiącach zawirowań, które sprawiły, że niska cena gazu ziemnego przeszła na dobre do historii. Dotyczy to zarówno odbiorców indywidualnych, jak i firm gastronomicznych, instytucji publicznych czy przemysłu. Cena gazu w Polsce od zawsze była uzależniona od dostaw z zagranicy, a szczególne znaczenie miał gaz z Rosji. Budowa gazociągu Baltic Pipe oraz inwestycje w gazoport w Świnoujściu sprawiają, że stanęliśmy u progu historycznej chwili. Nie musimy już kupować gazu z niepewnego źródła jakim jest Federacja Rosyjska. Jakie są wobec tego prognozy dla cen gazu w Polsce?
Gaz dla każdej gospodarki jest razem z ropą naftową paliwem, który ją napędza, a jego cena wpływa istotnie na konkurencyjność gospodarki. Natomiast dla właścicieli mieszkań i domów jednorodzinnych ogrzewanych gazem jego cena stanowi jeden z najważniejszych składników domowego budżetu. Ostatnie rewolucje na polskim i międzynarodowym rynku gazu sprawiły, że pytania o to jaka będzie cena gazu w 2022 i kolejnych latach zaczęły pojawiać się nader często.
Polska potrzebuje gazu
Nie jest tajemnicą, że gaz jest potrzebny polskiej gospodarce tak, jak człowiekowi tlen. Błękitne paliwo jest używane nie tylko do ogrzewania i przygotowywania ciepłej wody użytkowej. Korzysta z niego również, i to na szeroką skalę, przemysł – głównie chemiczny. Z gazu wytwarza się w dużych ilościach:
Gaz ziemny wykorzystuje się również do produkcji:
Jak widać na powyższych przykładach, znaczenie gazu dla nowoczesnej gospodarki jest ogromne i wykracza daleko poza zapewnienie mieszkańcom ogrzewania i ciepłej wody. Dlatego gazu nie może zabraknąć.
Wpływ ceny gazu na gospodarkę jest bardzo szeroki. Najlepszym przykładem jest rolnictwo, które korzysta z nawozów sztucznych produkowanych przy dużym udziale błękitnego paliwa, a konkretnie wyżej wspomnianego amoniaku. Wyższy koszt gazu ziemnego, to wyższa cena nawozów, które podwyższają ceny żywności.
Rocznie Polska zużywa nieco ponad 20 mld m3 gazu i wcale nie jest to specjalnie dużo. Niemcy – na przykład – zużywają rocznie 86,5 mld m3 . Według danych z GUS za zużycie gazu w Polsce w 2020 sam przemysł był odpowiedzialny w 44,7%, a na jednego odbiorcę indywidualnego wyniosło ono:
Jak widać uzależnione od gazu są przede wszystkim gospodarstwa domowe znajdujące się na wsi i dla nich ma kolosalne znaczenie ile kosztuje m3 gazu.
Skąd mamy gaz?
Połowę naszego zapotrzebowania na gaz zaspokajały do niedawna dostawy z Rosji przez gazociąg jamalski. Polska sprowadza również gaz rewersem z terytorium Niemiec, a także poprzez gazoport im. Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu. Wybudowane niedawno połączenie gazowe z Litwą pozwala nam sprowadzać gaz odbierany przez Litwinów z ich pływającego gazoportu.
Dzięki gazoportowi w Świnoujściu możemy sprowadzać gaz praktycznie z całego świata, a największymi dostawcami skroplonego gazu ziemnego są USA i Katar. Największa spółka gazowa w Polsce PGNiG posiada również własne złoża, które eksploatuje. 1,4 mld m3 gazu ziemnego zapewniają nam złoża norweskie, a 3,7 mld m3 pochodzi ze złóż zlokalizowanych na terenie Polski.
Krajowe złoża gazu zaspokajają 20,5 proc. zapotrzebowania na błękitne paliwo. Pisząc o imporcie gazu do Polski nie sposób nie wspomnieć o gazociągu Baltic Pipe, który ma zostać uruchomiony w roku 2022. Dzięki niemu nasz kraj uniezależnia się od dostaw rosyjskiego gazu, co wpłynie nie tylko na ceny surowca, ale także na sytuację geopolityczną w naszym regionie Europy.
Pochodzenie gazu w Polsce (rok 2021):
- USA (firma Chienere) 0,73 mld m3
- USA (firma Venture Global i Port Arthur) – 7,4 mld m3
- Złoża własne PGNiG – 5,4 mld m3
Ceny gazu w Polsce
Cena gazu, który kupowaliśmy od Rosji uzależniona jest od indeksu Natural Gas EU Dutch TTF, który jest publikowany przez duńską giełdę ICE Edex Dutch. Obecnie wysokość tego indeksu jest o kilkaset procent wyższa niż przed rokiem. Apogeum perturbacji związanych z dostawami gazu do Polski był dzień 27 kwietnia 2022. Wtedy strona rosyjska wstrzymała dostawy gazu do naszego kraju, tłumacząc to brakiem zgody Warszawy oraz PGNiG jako największego dystrybutora, na zapłatę za gaz w rosyjskich rublach.
Polscy politycy, a także eksperci zaręczają, że odbiorcy gazu w Polsce nie są zagrożeni ograniczeniem dostaw, ponieważ mamy wystarczająco duże zapasy magazynowe, a także kupujemy gaz rewersem z innych źródeł. Rezygnacja z rosyjskiego gazu jest dla Polski historyczną wręcz decyzją i trzeba mieć świadomość konsekwencji jakie za nią stoją. Przeciętnemu polskiemu odbiorcy bardziej jednak zależy na cenie gazu niż na kontekście geopolitycznym rezygnacji z rosyjskich dostaw.
Aktualnie wciąż obowiązujące w Polsce regulowanie cen gazu przez powołany do tego urząd URE może utrzymać je na zbliżonym poziomie. Urynkowienie cen gazu miało nastąpić z dniem 1 stycznia 2024, pozostaną jednak regulowane do aż do 2027 roku.
ecyzja ta jest swoistym „parasolem bezpieczeństwa” przed wahaniami cen gazu ziemnego na rynkach międzynarodowych.
Sytuacja może zmienić się po uwolnieniu cen gazu, ponieważ wówczas będą one w dużym stopniu zależne od polityki cenowej dostawców takich jak PGNiG, Tauron czy PGG. Obecnie stawki za gaz ziemny są ustalane i zatwierdzane przez Urząd Regulacji Energetyki. Obowiązujące w chwili obecnej stawki URE zatwierdził jeszcze w grudniu 2021 roku.
W 2022 roku polski rząd wprowadził dopłatę do gazu. Więcej na jej temat przeczytacie w tekście Dopłata do gazu – ile wynosi, komu przysługuje?
Na stronie największego w Polsce dostawcy gazu (PGNiG) czytamy, że odbiorcy indywidualni korzystają najczęściej z grupy taryf W, a dokładnie są to taryfy:
- Taryfa W-1 – przeznaczona dla odbiorców zużywających rocznie do 300 m3 (są to taryfy przeznaczone dla osób korzystających z kuchenek gazowych)
- W-2 – dla odbiorców zużywających więcej niż 300 m3 i mniej niż 1200 m3 (są to osoby, które wykorzystują kuchenkę gazową i gazowy piec c.w.u.)
- W-3 – dla gospodarstw domowych, które zużywają powyżej 1200 m3, ale mniej niż 8000 m3 (odbiorcy korzystający z kuchenki gazowej, piecyka do ogrzewania wody oraz z kotła gazowego do centralnego ogrzewania domu).
Prognozy dla cen gazu
W sytuacji, w której obecnie znajduje się cała Europa, ciężko jest o dokładne prognozowanie cen gazu w przyszłości. Wojna na Ukrainie i związana z tym izolacja Rosji na arenie międzynarodowej sprawiają, że ceny surowców sprzedawanych przez ten kraj agresora stały się bardzo niestabilne. Jak już wiemy, 27 kwietnia Rosja przestała przesyłać gaz do Polski, więc nie będziemy analizować cen tego surowca w oparciu o ceny rosyjskiego gazu.
Ceny błękitnego paliwa nie będą dłużej dyktowane przez „widzimisię” Rosjan – to chyba najważniejsza prognoza dla Polski. We wrześniu 2022 roku polski operator Gaz-System ma zaplanowane uruchomienie gazociągu Baltic Pipe. Prezes Gaz-Systemu, Tomasz Stępień powiedział, że od stycznia 2023 roku przez gazociąg będzie płynęło 1,1 mln m3 gazu na godzinę.
„Dywersyfikacja kierunków dostaw gazu ziemnego, pozwalająca na uniezależnienie się od dostaw od obecnego dostawcy, nadużywającego swojej pozycji rynkowej, pozytywnie wpłynie na sposób kształtowania się cen gazu ziemnego w Polsce oraz zwiększy odporność krajowego rynku na zawirowania na pozostałych rynkach europejskich” – powiedział Wiceminister Klimatu i Środowiska, Piotr Dziadzio.
Źródła niepewności i co już wiemy
Dokładna odpowiedź na pytanie czy Baltic Pipe faktycznie wpłynie na obniżenie opłat za gaz w Polsce jest jednak obecnie niemożliwa ze względu na chaos oraz niepewność jakie panują na rynkach.
Polska, dzięki gazoportowi w Świnoujściu oraz wciąż budowanemu pływającemu terminalowi, ma duże możliwości dywersyfikacji źródeł gazu, a w dłuższym okresie wszystkie te inwestycje dają Polsce dogodną pozycję negocjacyjną i takie było pierwotne założenie tych projektów. Można się więc spodziewać, że w dalszej perspektywie ceny mogą spaść, jednak ciężko określić, ile będzie trwało dojście do tych spadków.
Ceny gazu pozostają niepewne więc coraz więcej osób poważnie zastanawia się nad zmianą źródła ciepła. Jednym z wyjść jest wymiana starego pieca gazowego na ogrzewanie elektryczne. Więcej na ten temat pisaliśmy w tekście Ocieplenie domu i wymiana pieca gazowego na ogrzewanie elektryczne
Pamiętajmy przy tym, że na ceny i dostępność gazu dla gospodarstw domowych będzie miała wpływ polityka klimatyczna Unii Europejskiej. Politycy unijni już teraz proponują wprowadzenie od 2029 całkowitego zakazu sprzedaży kotłów na paliwa stałe i gaz. Więcej pisaliśmy o tych zmianach w artykule „Obowiązkowe panele fotowoltaiczne na budynkach”.
Podsumowanie
Ceny gazu w ostatnich miesiącach mocno wystrzeliły, czym zaskoczyły nie tylko odbiorców indywidualnych. Zawirowania na rynku błękitnego paliwa zaczęły się jeszcze przed rosyjskim atakiem na Ukrainę, który – na domiar złego – wywindował je jeszcze bardziej. Polska strategia zakłada pełne uniezależnienie się od rosyjskich dostaw i dywersyfikację źródeł gazu, co może przełożyć się na obniżenie cen tego surowca.
Nie można zapominać, że mimo wielu zalet, gaz jest paliwem przejściowym w przekształcaniu gospodarki w energooszczędną i zeroemisyjną, o czym przypominał niedawno prezes Orlen S.A.
Dla przyszłości gazu i jego cen ma znaczenie podejście polskiego rządu, który zdecydował się zamrozić ceny gazu aż do roku 2027, choć pierwotną datą był 1 stycznia 2024 roku. Zatem po roku 2027 możemy spodziewać się znaczącej korekty cen gazu w Polsce.
W przyszłości nakreślonej przez Europejski Zielony Ład większą rolę będzie odgrywać dostępność taniego prądu pozyskiwanego z elektrowni atomowych oraz z OZE, niż dostępność gazu dla gospodarstw domowych. Tani prąd jest niezbędny dla przekształcenia gospodarki w energooszczędną i zeroemisyjną.
Nie należy przy tym zapominać, że w przededniu zachodzących zmian geopolitycznych na kontynencie europejskim oraz w samej Unii Europejskiej przyszłość jest bardziej mglista niż kiedykolwiek wcześniej. Obecna sytuacja nie tylko uwypukla wady jakimi obarczony jest gaz ziemny, ale także kreśli obraz, w którym energia elektryczna jest bezpiecznym źródłem zarówno w krótko i długoterminowych prognozach.
Jaki będzie wpływ tych zmian na ogrzewanie? Postawi nas przed wyborem, o którym piszemy więcej w artykule „Pompa ciepła czy folia grzewcza? Porównanie”. Przeczytaj!