Nowe przeszkody wymagają nowych kompetencji. Dziś przedmiotem powszechnej specjalizacji staje się pobór mocy. W związku z rządowymi planami wprowadzenia limitu zużycia prądu, sprawdzamy jak zmniejszyć zużycie prądu.
Jeśli to tylko możliwe, warto przecież uniknąć droższej taryfy. Pomocny w tym będzie odpowiedni wybór urządzeń elektrycznych codziennego użytku. Ile prądu zużywa lodówka, pralka, piekarnik, ogrzewanie elektryczne czy płyta indukcyjna oraz które z tych urządzeń mogą być bardziej energooszczędne? Zobaczmy.
Jak wybrać oszczędne urządzenie elektryczne?
Tytułowe pytanie zadaje sobie coraz więcej mieszkańców naszego kraju, którzy są świadomi zbliżających się „ciężkich czasów”, czyli rosnących cen energii elektrycznej i kosztów ogrzewania. Jednak zamiast popadać w rozpacz lepiej wziąć się w garść i zacząć działać. Jak to zrobić? Poszukać sposobów na to, jak oszczędzać energię elektryczną. Jednym z racjonalnych rozwiązań jest zakup energooszczędnych urządzeń codziennego użytku takich jak lodówka, pralka, zmywarka czy urządzenia grzewcze. Wybierając je, trzeba zwrócić uwagę na kilka znaczących kwestii:
- Porównaj moc urządzeń wyrażoną w watach [W] – w tym samym czasie pracy mikser ręczny o mocy 580 W zużyje więcej prądu niż mikser o mocy 350 W.
- Pamiętaj, że moc urządzenia warunkuje na ogół siłę lub szybkość jego pracy, co niekoniecznie oznacza większą skuteczność.
- Weź pod uwagę wiek urządzeń – zwykle im starsze urządzenie i starsza konstrukcja, tym większy ma pobór mocy.
- Nie kieruj się najniższą ceną urządzeń czy promocją, bo zaoszczędzone przy zakupie 100 zł szybko pożre nam wyższy rachunek za prąd, jeśli tańsze urządzenie ma większe zużycie prądu niż alternatywne droższe. Tu oczywiście warto też uwzględnić trwałość urządzenia, która wpływa na całościową ocenę tego, jakim będzie ono dla nas kosztem.
- By ocenić faktyczną „prądożerność” obecnie posiadanych urządzeń, zaopatrz się w watomierz, np. taki, który połączy się ze smartfonem i statystykę zużycia prądu pokaże wygodnie w aplikacji – to wydatek rzędu 50-60 zł.
Podsumowując – by dobrze wybrać lub wymienić urządzenie elektryczne najpierw musimy się o nim więcej dowiedzieć. I temu służy poniższy artykuł!
Które urządzenie mają największe zużycie prądu?
W tysiącach domów codziennie w użyciu są lodówki, pralki, kuchenki, suszarki do włosów czy piekarniki. Jednak dotychczas nader rzadko zastanawialiśmy się, które z tych urządzeń ma najwyższe, a które najniższe zużycie prądu.
Jeśli rządowy pomysł zakładający wyższe taryfy za prąd dla gospodarstw domowych przekraczających roczny limit zużycia prądu 2000 kWh wejdzie w życie, to „pożeracze prądu” znikną z naszych domów alba nas pożrą rachunki za prąd. Które z naszych codziennych urządzeń mają prawdopodobnie największe zużycie energii elektrycznej? Sprawdźmy.
Lodówka – zużycie prądu
Wybierając lodówkę, trzeba brać pod uwagę jej klasę energetyczną. Im jest ona niższa, tym urządzenie ma wyższe zużycie prądu. Kupując nową lodówkę najczęściej to cena decyduje o zakupie, ale nie zawsze warto kierować się tym argumentem. Dlaczego? Tańsza lodówka może okazać się tylko pozornie opłacalna. Sprawdziliśmy ceny lodówek w najpopularniejszych polskich sieciach sklepów z AGD oraz ich zużycie energii elektrycznej. Co się okazuje?
Lodówka firmy Midea o pojemności chłodziarki 216 l i zamrażarki 122 l to koszt 1899 złotych. Z kolei lodówka firmy Samsung o pojemności chłodziarki 276 l i zamrażarki 114 l kosztuje już 2299 złotych. Różnica 400 złotych może dla wielu osób sprawić, że wybiorą pierwsze urządzenie, ale popatrzmy na roczne zużycie energii przez oba urządzenia. W pierwszym przypadku jest to 256 kWh, a w drugim 211 kWh.
Z kolei koszty zużycia prądu w pierwszym przypadku wyniosą 197,12 zł/rok, a w drugim 162,74 zł/rok. (zakładamy, że koszt energii elektrycznej w taryfie G11 wynosi 0,77 zł/kWh) Można powiedzieć, że różnica w zużyciu między tymi dwoma urządzeniami wynosi niewiele, ponieważ 34 zł/rok, ale weźmy pod uwagę, że wraz ze wzrostem cen prądu ta różnica będzie rosnąć. Ponadto lodówka jest tylko jednym ze sprzętów, którego używamy w domu. Jeśli zsumujemy przybliżone oszczędności z pozostałych sprzętów, to roczna kwota zaoszczędzonych pieniędzy zrobi już większe wrażenie.
Powyższy przykład dotyczy jednak sprzętu nowego, a co ze zużyciem prądu przez starą lodówkę? Tu jest już o wiele ciekawiej. Stara wysłużona lodówka Mińsk M16, którą można nadal spotkać w wielu polskich domach, zużywa rocznie ponad 600 kWh, co przekłada się na koszt wynoszący 462 złote. To jest jednak bardzo optymistyczne założenie, ponieważ stare sprzęty często zużywają więcej prądu niż ich nominalny pobór mocy. Wynika to z faktu, że starsze sprzęty mają przestarzałą konstrukcję, która sprawia, że pobierają one więcej prądu niż ich nowe odpowiedniki.
Płyta indukcyjna – zużycie prądu
Kolejnym przykładem, po który sięgniemy będzie płyta indukcyjna, ponieważ jest to również urządzenie „prądożerne”. Płyta oczywiście nie pobiera prądu przez całą dobę tak jak ma to miejsce w przypadku lodówki, więc do obliczeń należy dobrać odpowiednie założenia. Zakładamy więc, że średnio używamy dwóch palników płyty indukcyjnej przez półtorej godziny dziennie. Nie grzejemy cały czas najwyższą mocą więc przyjmujemy, że zużyjemy około 4 kW. Ile miesięcznie zużyjemy prądu?
1,5 h x 3 kW x 30 dni = 135 kWh
Jeśli chcemy obliczyć miesięczny koszt prądu zużytego przez naszą płytę indukcyjną, to wystarczy wykonać proste działanie:
135 kWh x 0,77 zł = 103,95 zł
Temat płyt grzewczych jest dość złożony, ponieważ na rynku dostępne są płyty ceramiczne. Pobierają one co prawda mniej prądu, ale jednocześnie gotowanie trwa dłużej. Ostatecznie ich użytkowanie jest droższe w porównaniu do płyt indukcyjnych, na których gotowanie trwa krócej. Trzeba natomiast zauważyć, że podobnie jak to jest w przypadku starych lodówek, także stare kuchenki i płyty pobierają więcej prądu. I to sporo, ponieważ nawet dwa razy więcej.
Piekarnik – zużycie prądu
Jeśli już wspomnieliśmy o płycie grzewczej, to naturalnym krokiem będzie oszacowanie ile prądu zużywa piekarnik. Jest to urządzenie, które nie należy do najbardziej energooszczędnych w domu, ale pamiętajmy, że musi ono nagrzać wnętrze do temperatury ponad 200°C. Moc przeciętnego piekarnika dostępnego na rynku wynosi 2500 W. Zakładamy, że używamy go średnio dwa razy w tygodniu po godzinie. Ile miesięcznie będzie nas kosztowało zużycie energii elektrycznej przez piekarnik?
2,5 kWh x 2 = 5 kWh – tyle zużywa prądu tygodniowo.
5 kWh x 4 = 20 kWh – przybliżone zużycie miesięczne.
A ile to nas będzie kosztowało? Przypominamy, że średnia stawka za prąd (aktualna na październik 2022 roku) wynosi 0,77 zł/kWh. W związku z tym, koszt miesięczny używania piekarnika będzie wynosił 15,4 zł. Tutaj należy przypomnieć, że zakładamy użycie piekarnika dwa razy w tygodniu przez godzinę, ale jeśli ktoś używa piekarnika pół godziny dziennie, to zużycie energii będzie o wiele wyższe. Jak bardzo? Policzmy.
0,5h dziennie x 2,5 kWh = 1,25 kWh zużycia energii elektrycznej dziennie
1,25 kWh x 30 dni = 37,5 kWh zużycia energii elektrycznej w ciągu miesiąca
37,5 kWh x 0,77 zł = 28,77 zł
Nie wygląda to źle, prawda? Jest to niewątpliwie zasługa tego, że bierzemy pod uwagę nowy sprzęt. Starsze sprzęty – jak wiemy – zużywają o wiele więcej energii. Trudno jest jednoznacznie określić zużycie energii przez wysłużony piekarnik bez odpowiedniego opomiarowania go. Wtedy i tylko wtedy można dokładnie powiedzieć ile prądu zużywa taki stary piekarnik.
Pralka – zużycie prądu
Oszacowanie zużycia prądu przez pralkę jest nieco trudniejsze niż w przypadku poprzednich urządzeń. Odbywa się to bowiem przy pomocy ilości cykli dla programów 40 i 60°C oraz przy pełnym i częściowym wsadzie. Założenia te są konieczne, ponieważ grzałka, która grzeje wodę w pralce nie działa przecież z pełną mocą przez cały czas prania. Producenci pralek podają, że zużycie energii elektrycznej na 100 cykli prania wynosi około 63 kWh. Koszt w takim wypadku wyniesie 48,51 zł. W tym przypadku zachodzi taka sama korelacja jak w lodówce. Im droższa pralka, tym zużycie energii elektrycznej na 100 cykli jest niższe. Na rynku są bowiem modele, których zużycie wynosi 53 kWh oraz takie, których zużycie wynosi 45 kWh. Tak jak w przypadku wszystkich sprzętów gospodarstwa domowego zużycie energii elektrycznej uzależnione jest od dodatkowych czynników. W przypadku pralek będzie to np. wielkość bębna czy liczba obrotów na minutę.
Zmywarka do naczyń
Do obliczenia zużycia prądu przez zmywarkę do naczyń można w zasadzie podejść tak samo jak do pralki. Urządzenia to są podobne do siebie pod kilkoma względami, a najważniejszy z nich dotyczy ilości cykli. Te – podobnie jak to ma miejsce w pralce – pomagają uświadomić sobie ile prądu pobiera zmywarka. Zależy to ponadto od wielkości zmywarki, ponieważ oczywistym jest, że większa zmywarka zużyje więcej prądu niż mniejsza. Jeśli weźmiemy pod uwagę urządzenia o wielkości 13 – 15 kpl (liczba kompletów naczyń), to różnice w zużyciu prądu na 100 cykli są wręcz potężne. Zmywarka firmy Bosh zużyje na 100 cykli 94 kWh, czyli 72,38 zł, a koszt jej zakupu wynosi 2199 złotych. Z kolei zmywarka firmy Samsung jest droższa, ponieważ trzeba za nią zapłacić 3319 zł, ale zużycie prądu na 100 cykli wynosi 71 kWh, co daje 57,75 zł. Różnica wynosi niecałe 15 złotych – to nie dużo, prawda? No nie do końca, ponieważ tak jak wspominaliśmy na początku, jeśli zsumujemy ze sobą oszczędności ze wszystkich sprzętów AGD, to w ciągu całego roku uzbiera nam się niezła sumka.
Wspominając o zmywarce trudno nie napisać kilku słów o tym jak używać zmywarki, żeby ta zużywała mniej prądu. Przede wszystkim trzeba zawsze załadowywać ją do samego końca, żeby zmywarka nie myła pustych przestrzeni. Po drugie, warto korzystać z programu eco, co jest zalecane przez chyba wszystkich producentów. Co prawda program ten trwa dłużej, ale zużywa zdecydowanie mniej prądu oraz wody.
Ogrzewanie elektryczne – zużycie prądu
Na koniec zostawiamy ogrzewanie elektryczne, które jest coraz bardziej popularne w domach i mieszkaniach. Mimo tego, że na rynku dostępnych wiele ciekawych i przede wszystkim oszczędnych technologii grzewczych jak elektryczne ogrzewanie podczerwienią, to wiele osób wciąż stosuje technologie starego typu. Jakie?
- Nagrzewnice, czyli popularne farelki
Wszystkie te urządzenia charakteryzują się o wiele niższą efektywnością niż nowoczesne systemy ogrzewania. Na temat tego czym ogrzewają Polacy oraz jaka jest jakość tego ogrzewania można przeczytać w naszym rankingu „Pierwszy Ranking Jakości Ogrzewania – sezon grzewczy 2021-2022”.
Grzejnik olejowy czy grzejnik na podczerwień
Grzejnik olejowy o mocy 2000 W. Godzina pracy takiego grzejnika będzie kosztowała więc 1,54 zł. Jeśli grzejnik pracuje zaledwie przez 3 godziny dziennie, to w ciągu miesiąca ogrzewanie nim będzie kosztowało 138,6 zł. W ciągu roku będzie to 1663,2 zł. I może wydawać się to niewiele, ale pamiętajmy, że sprawność energetyczna takiego grzejnika ma się nijak do sprawności np. folii grzewczej, która jako ogrzewanie powierzchniowe ogrzewa całe pomieszczenie, a nie tylko jego część – tak jak w przypadku grzejnika olejowego.
Porównując grzejnik olejowy z grzejnikiem na podczerwień trudno nie odnieść wrażenia, że różnica między tymi dwoma urządzeniami jest gigantyczna. Roczny koszt ogrzania grzejnikiem na podczerwień pomieszczenia o powierzchni 25 m2 wyniesie bowiem 1260 zł.
Trzeba tutaj wyraźnie zaznaczyć, że grzejnik olejowy nie będzie w stanie ogrzać pokoju o tej wielkości przez zaledwie 3 godziny, ale w o wiele dłuższym czasie. Zastosowanie podczerwieni jest więc tutaj kluczową kwestią, która ma realny wpływ na efektywność grzejników na podczerwień.
Na temat kosztów ogrzewania grzejnikami elektrycznymi na podczerwień piszemy więcej w tekście pt. „Grzejnik na podczerwień – zużycie prądu, miesięczne koszty”.
Farelka – zużycie prądu
Jest to nadal dość popularny sposób na dogrzanie pomieszczeń. Sprawdzony, prosty i przede wszystkim znany, ale czy opłacalny? Moc typowych farelek wynosi 2000 W, co oznacza, że koszt godzinnej pracy urządzenia kosztuje 1,54 zł – tyle samo co w grzejniku olejowym. Różnica polega na tym, że aby ogrzać całe pomieszczenie, farelka musi pracować wręcz nieustannie. Czas, w którym grzejnik na podczerwień wygrzeje pomieszczenie do zadanej temperatury będzie o cały rząd wielkości niższy. Ceny farelek są, co prawda, bardzo niskie, co pozornie może być argumentem stanowiącym o ich opłacalności. Tak jak w przypadku pozostałych urządzeń gospodarstwa domowego, lepiej zdecydować się na zakup droższego ogrzewania, ale takiego, które będzie energooszczędne.
Jak zmniejszyć zużycie prądu i wybrać oszczędne urządzenie elektryczne?
Nie ma tutaj idealnego rozwiązania. Wybierając urządzenie elektryczne należy przede wszystkim nie kierować się wyłącznie ceną. Na podanych wyżej przykładach widać, że niska cena nie zawsze idzie w parze z jakością i niższym zużyciem energii. Okazuje się, że warto dopłacić kilkaset złotych do urządzenia, które będzie zużywało mniej prądu.
Poszukując rozwiązań na oszczędzanie energii elektrycznej warto pomyśleć o wymianie starych urządzeń. Okazuje się, że w Polsce używanie starych sprzętów jest powszechne. Z wyliczeń Polskiej Izby Ekologii wynika, że „ponad 80 proc. polskich gospodarstw domowych korzysta ze sprzętów RTV i AGD, które powinny zostać wymienione na bardziej efektywne energetycznie”. Wymiana przestarzałych urządzeń może – według ekspertów z PIE – ograniczyć zapotrzebowanie na energię elektryczną o 20 proc. Jeśli wymieniając stare sprzęty AGD możemy ograniczyć rachunki za prąd o jedną piątą, to warto zainwestować w nowe i oszczędniejsze urządzenia elektryczne.
Jeśli interesuje cię jakie zużycie prądu miałoby nowe podłogowe ogrzewanie elektryczne w Twoim domu, sprawdź ten kalkulator.