PGE buduje w Żarnowcu największy w Europie magazyn energii

PGE buduje w Żarnowcu największy w Europie magazyn energii, który przybliża państwowe przedsiębiorstwo do uruchomienia pierwszej w Polsce hybrydowej instalacji łączącej OZE, elektrownie szczytowo-pompową (ESP) oraz magazyn energii z systemem elektroenergetycznym.

Połączy ona ze sobą fotowoltaikę, elektrownię szczytowo-pompową oraz farmy wiatrowe. Urządzenie opatrzone skrótem BMEE, czyli Bateryjny Magazyn Energii Elektrycznej będzie zlokalizowane w Żarnowcu, gdzie działa jedna z sześciu w Polsce elektrowni szczytowo-pompowych. PGE stara się o unijną dotację na ten cel, który wpisuje się w europejski Zielony Ład, czyli strategię osiągania neutralności klimatycznej przez kraje Unii Europejskiej. Elektrownia szczytowo-pompowa w Żarnowcu sama w sobie jest magazynem energii, więc zasadne jest pytanie, czy ta inwestycja jest nam potrzebna? 

Parametry magazynu energii

Bateryjny Magazyn Energii Elektrycznej ma mieć moc nie mniejszą niż 200 MW oraz pojemność 820 MWh. Połączenie urządzenia z elektrownią szczytowo-pompową Żarnowiec stworzy instalację hybrydową o łącznej mocy 921 MW i pojemności ponad 4,6 GWh. Odpowiada to mocy największych konwencjonalnych bloków energetycznych w Polsce. 

„(…) będzie w stanie świadczyć pełen zakres usług regulacyjnych usług systemowych” – czytamy na stronie PGE. 

Budowany magazyn energii będzie oparty o baterie litowo-jonowe, które są sercem całego systemu. Lokalizacja urządzenia nie jest przypadkowa, ponieważ jest oddalona od Morza Bałtyckiego o 10 km, a to właśnie w tym rejonie PGE ma w planach budowę trzech farm wiatrowych o łącznej mocy 3,5 GW. 30 km od Żarnowca znajduje się działająca już farma wiatrowa „Lotnisko” o mocy 100 MW (z możliwością rozbudowy do 140 MW), która także należy do PGE. Wymienione wyżej urządzenia będą włączone do krajowego systemu energetycznego za pośrednictwem stacji elektroenergetycznej „Choczewo”, która znajduje się w odległości 20 km od Żarnowca. Wszystkie te inwestycje pozwolą na zwiększenie sterowalności energią elektryczną pochodzącą z OZE.  

Magazyn energii a bezpieczeństwo energetyczne

Inwestycje w magazyny energii – zarówno te wielkoskalowe oraz przeznaczone dla indywidualnych odbiorców stanowią narzędzie poprawiające bezpieczeństwo energetyczne. PGE przyznaje, że budowa bateryjnego magazynu energii jest jednym ze strategicznych celów państwowego giganta, który do końca 2030 roku chce zbudować w Polsce magazyny energii o łącznej mocy wynoszącej 800 MW. Jednym z założeń posiadania dużych magazynów energii jest bilansowanie energii elektrycznej pochodzącej z niestabilnych źródeł jakimi są OZE.

Wielkoskalowy magazyn energii stanowi rozwiązanie podstawowego problemu z energią pochodzącą z OZE jakim jest nieregularna praca. Uzyski energii pochodzącej z instalacji wiatrowych lub fotowoltaicznych są uzależnione od pogody, która przez swoją zmienność sprawia, że prąd nie jest produkowany w sposób ciągły, ale skokowy. Magazyn energii budowany przez PGE to nie tylko stabilizacja systemu energetycznego, ale także bezpieczeństwo. 

PGE chwali się na swojej stronie, że połączenie urządzenia z działającą elektrownią szczytowo-pompową w Żarnowcu pozwoli na zasilanie energią elektryczną 200 tys. domów przez okres 5 godzin – przy założeniu, że obciążenie na jeden dom wynosi 5 kW.

Inwestycja w wielkoskalowy magazyn energii zakłada także budowę podmorskiego kabla o długości 300 km, który połączy systemy elektroenergetyczne Polski i Litwy, co zwiększy bezpieczeństwo oraz konkurencyjność rynków energii w obu krajach.  

Magazyn energii z instalacją fotowoltaiczną

Budowany przez PGE magazyn energii, to pierwsze tego typu urządzenie w Polsce. Jest to jednak urządzenie o znaczeniu w skali makro, a przeciętny Kowalski nie odczuje bezpośrednio na własnej skórze jego działania.

Właściciele domów jednorodzinnych mogą inwestować w przydomowy magazyn energii, który uzupełni domową instalację fotowoltaiczną i pozwoli na zwiększenie autokonsumpcji prądu. Magazyny energii dla klientów indywidualnych nie są w naszym kraju jeszcze tak popularne jak na zachodzie Europy, ale to się szybko zmienia. 

Jednym z głównych powodów, dla którego magazyny energii nie zdobyły w naszym kraju popularności jest cena magazynu energii, która dotąd była wysoka. Oprócz samej ceny problem stanowi utrudniony dostęp do kredytów. Cena ta jednak w ciągu kilku najbliższych lat może spaść wraz ze wzrostem zainteresowania tymi urządzeniami. Będzie ono wynikało z kilku czynników: 

  • Wprowadzenie magazynów energii do programu Czyste Powietrze
  • Dalsze upowszechnienie się trendu oszczędzania energii
  • Ekonomia – magazyn energii w dłuższym okresie pozwala na realne oszczędności
  • Bezpieczeństwo – w razie przerwy w dostawie prądu magazyn energii dostarcza prąd
  • Niezależność energetyczna 

Uwzględnienie w programie Czyste Powietrze urządzeń do magazynowania prądu z pewnością wpłynie na obniżenie ich ceny. Skąd ta pewność? Podobna sytuacja miała miejsce w Niemczech, gdzie w 2014 roku uruchomiono program dofinansowania na tego typu urządzenia, a jego efektem był spadek cen o 40 proc. Więcej na ten temat pisaliśmy w tekście pt. “Magazyny energii czyli niezależność energetyczna u progu“. 

Choć dzisiaj magazyny energii nie są instalowane jeszcze w każdym domu, to przyjdzie pora, gdy każdy dom posiadający fotowoltaikę będzie wyposażony w przydomowy magazyn energii. Nie jest to zresztą tylko nasza opinia, ponieważ w podobnym tonie wypowiadał się w wywiadzie Bartłomiej Steczowicz, prezes firmy Naatu produkującej bateryjne magazyny energii. Cały wywiad pt. „Magazyny energii do fotowoltaiki – ich przyszłość w Polsce”  ukazał się na naszym blogu. 

Przydomowy magazyn energii ma sens

Jak widać, oszczędzanie oraz racjonalne gospodarowanie energią elektryczną nie jest kwestią tylko wielkiej skali, ale dotyczy także każdego właściciela domu jednorodzinnego. Magazyny energii – czy te w wielkiej skali czy w małej – pokazują, że to prąd jest „paliwem przyszłości”, a zintegrowanie ich z instalacją fotowoltaiczną zwiększa efektywność obu urządzeń.

Energia elektryczna zaczyna być coraz szerzej wykorzystywana do celów, które wcześniej nie były częste. Przykładem jest ogrzewanie elektryczne, które zdobywa coraz większą popularność, choć jeszcze kilka lat temu nie był to wybór numer jeden w ogrzewaniu domu. Urządzeniem, które umożliwia tanie i efektywne ogrzewanie są folie grzewcze na podczerwień. Doskonale wpisują się w obecny trend coraz częstszego wykorzystywania prądu. Magazyny energii pozwalają na zracjonalizowanie zużycia oraz wykorzystanie energii pochodzącej z fotowoltaiki do ogrzewania domu. Jak to możliwe? 

Magazyn energii i ogrzewanie elektryczne

Przydomowy magazyn energii pozwala na przekierowanie wyprodukowanego przez fotowoltaikę prądu na ogrzewanie elektryczne na podczerwień. Dzięki temu prąd pozyskany w słoneczny dzień nie musi być oddany od razu do sieci tylko zostaje zmagazynowany i może zostać przekierowany do zasilania ogrzewania na podczerwień. Folie grzewcze na podczerwień – w odróżnieniu od konwencjonalnych systemów grzewczych – dają dużą elastyczność w montażu.

Jeśli magazyn energii nie ma dostatecznej pojemności, aby zasilić ogrzewanie elektryczne podczerwienią w całym domu, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby zainstalować folie grzewcze tylko w części domu. Te dwa współpracujące ze sobą systemy mogą razem stworzyć w pełni niezależne, bezemisyjne i co najważniejsze, opłacalne ogrzewanie. Zainteresowanie dużych przedsiębiorstw takich jak państwowa firma PGG budowaniem magazynów energii jest dobitnym dowodem na trafność takich inwestycji.

Magazyn energii staje się standardem w Unii Europejskiej

Magazynowanie energii jest zresztą kluczowe, jeśli cele zawarte w pakiecie Fit for 55 mają być zrealizowane. W krajach takich jak Niemcy, Francja, Włochy czy Hiszpania przejście na OZE stanowi swoiste wyzwanie. Problemem nie jest niedostateczna liczba instalacji fotowoltaicznych czy wiatrowych, ale brak urządzeń zdolnych do zmagazynowania prądu. Krajowe sieci elektroenergetyczne są więc wąskim gardłem, który blokuje rozwój OZE.

Na przykład w Niemczech konieczność stabilizowania sieci ogranicza produkcję z OZE o 3 proc. mocy. Eksperci z branży wskazują, że jeśli chcemy zwiększyć udział w OZE w miksie energetycznym, to konieczne jest inwestowanie w magazyny energii zarówno wielko i mało skalowe. Inwestycje prywatnych firm oraz prosumentów w magazyny to kolejny krok na drodze do spopularyzowania OZE. 

Zastanawiasz się nad zakupem magazynu energii do swojego domu? W tekście pt. “Magazyny energii czyli niezależność energetyczna u progu“.

Źródła: gkpge.pl, gramwzielone.pl, wysokienapiecie.pl