Ocieplenie domu i wymiana pieca gazowego na ogrzewanie elektryczne

Agresja Rosji na Ukrainę sprawiła, że rezygnacja z gazu zaczęła być tematem już nie tylko ekologów, ale wszystkich ludzi stojących po zachodniej stronie barykady. Wpisuje się to w trend, który zapoczątkowała Unia Europejska, wprowadzając wymagania dotyczące termoizolacyjności domów (Warunki Techniczne 2021). Wymagania te i panujące obecnie nastroje nakierowują ogólnopolską i ogólnoeuropejską dyskusję na wykorzystanie nowoczesnych technologii grzewczych, które będą alternatywą dla rosyjskiego gazu.

Wśród technologii, które pomogą zrezygnować z ogrzewania gazem, coraz częściej pojawiają się  folie grzewcze na podczerwień. O blaskach i cieniach zainwestowania w folie grzewcze pisaliśmy już na naszym blogu w artykule „Ogrzewanie na podczerwień – wady i zalety”. Choć według danych statystycznych najpopularniejsze źródło ciepła w polskich gospodarstwach domowych to nadal paliwa stałe, to trend ten wyraźnie zaczął się odwracać. Wprowadzona przez państwo ulga termomodernizacyjna oraz dofinansowanie z programów „Czyste powietrze” i „Ciepłe mieszkanie” sprawiły, że nowoczesne technologie grzewcze stały się na tyle atrakcyjne, żeby zdobywać z miesiąca na miesiąc coraz więcej zwolenników.

Rezygnacja z ogrzewania gazem staje się pilniejszą potrzebą, gdy mówimy o rosyjskim szantażu energetycznym wobec państw, które nie będą płacić za rosyjski gaz w rublach. Opinia publiczna mogła nie dowierzać, że strona rosyjska zdecyduje się na taki krok, ponieważ polscy politycy i eksperci zajmujący się tematyką handlu węglowodorami zgodnie twierdzili, że polsko-rosyjskie umowy zawarte są w dolarach i Gazprom nie może żądać od Rzeczypospolitej zapłaty w rublach. Okazało się jednak inaczej i gaz z Rosji do Polski przestał płynąć.

Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska zapewnia, że „jesteśmy gotowi na pełne odcięcie od rosyjskich surowców”, więc póki co nie ma powodów do obaw, ale czy na pewno? Gazu w Polsce może faktycznie nie zabraknąć, ponieważ wg zapewnień polityków możemy kupować go z różnych źródeł i to nie tylko z przygotowywanego do otwarcia Baltic Pipe.

Jak Europa radzi sobie z kryzysem energetycznym? Przeczytaj naszą analizę „Ogrzewanie w Europie – prognozy, limity i ograniczenia”.

Pytanie, które teraz zapewne zadają sobie właściciele domów ogrzewanych gazem dotyczy cen tego surowca po zmianie dostawcy na Norwegię. Przed wojną na Ukrainie analizy przyszłych cen gazu po uruchomieniu Baltic Pipe mówiły wielogłosem. Jedne wskazywały, że ceny gazu będą niższe, podczas gdy inne stanowczo ostrzegały przed ich drastycznym wzrostem.

Wśród technologii, które mogą pomóc w zakręceniu przysłowiowego „kurka z rosyjskim gazem” na zawsze i bez bólu, znajduje się ogrzewanie podczerwienią. Choć w tym momencie nie jest to technologia tak popularna, jak pompy ciepła, to jednak jest realną alternatywą nie tylko dla gazu, ale także dla innych technologii. Coraz więcej osób decyduje się na ogrzewanie folią grzewczą na podczerwień, ponieważ jest to rozwiązanie na całe życie bez potrzeby ponoszenia dodatkowych kosztów eksploatacyjnych.

Wojna na Ukrainie pokazała nam dobitnie, jak ważne jest planowanie inwestycji i wydatków na nie. Nabywamy tej umiejętności jako naród bardzo powoli i musimy szybciej pozbyć się typowo polskiego myślenia mówiącego: „jakoś to będzie”. Zaplanowana wymiana pieca gazowego na ogrzewanie elektryczne wpisuje się w tę naukę, więc warto już teraz pomyśleć jak osiągnąć pełną niezależność energetyczno-cieplną, aby przyszłość nie zaskoczyła nas nagłymi skokami cen za ogrzewanie.

Elektryczne ogrzewanie na podczerwień może okazać się jednym z kluczy, którymi otworzymy sobie drzwi do pełnej niezależności energetycznej. Ogrzewanie elektryczne na podczerwień:

Osobom, które nadal z różnych powodów są skazane na ogrzewaniem gazem polecamy tekst pt. „Dopłata do gazu – ile wynosi, komu przysługuje?”.

Rezygnacja z ogrzewania gazem czy węglem i przejście na ogrzewanie na podczerwień idzie w parze z osiągnięciem niezależności energetycznej. Aby proces ten był pełny, należy zainwestować w dodatkowe urządzenia, które zwiększą autokonsumpcję energii. Z tego powodu rząd podjął decyzję o wpisaniu do programu „Mój Prąd 4.0” możliwości uzyskania dotacji na magazyny energii.

Wyprodukowany przez panele fotowoltaiczne prąd, który trafi później do naszego magazynu energii, sprawi, że zniknie wiele współczesnych problemów i obaw związanych z energetyką. Dostawy prądu, rosnące ceny gazy, prądu, węgla czy biomasy nie będą istnieć dla osób, które zdecydują się zrezygnować z ogrzewania paliwami kopalnymi. Wykorzystanie magazynów energii do zasilania domu wyposażonego w folie grzewcze na podczerwień dzisiaj wydaje się daleko idącą fantazją, ale ta fantazja za sprawą programu „Mój prąd 4.0” nabrała rumieńców. Warto przy tym przeczytać nasz tekst na temat opłacalności fotowoltaiki i magazynów energii.

Jak w przyszłości będzie wyglądał rynek magazynów energii w Polsce? Gorąco polecam ciekawy wywiad z dyrektorem jednej z polskich firm, która produkuje magazyny energii. Wywiad pt. „Magazyny energii do fotowoltaiki – ich przyszłość w Polsce”.

Wymieniliśmy tutaj technologie, które zwiększają autokonsumpcję wyprodukowanej energii i pozwolą nam osiągnąć niezależność energetyczną. Nie można jednak zapomnieć, że istotą osiągnięcia niezależności i uwolnienia się od dostarczanych przez Rosję paliw kopalnych, jest odpowiednie ocieplenie domu. Jest to temat, od którego właściwie trzeba zacząć, by wymiana pieca gazowego na ogrzewanie elektryczne miała ekonomiczny sens.

Wprowadzenie zmian w prawie budowlanym, które określiło nowe normy dla izolacji budynków – czyli WT 2021 – jest ostatecznym dowodem na to, jaki kurs obrała Unia Europejska. Europejski Zielony Ład to nie tylko rezygnacja z paliw kopalnych, ale również zmiany w myśleniu o budowaniu nowoczesnych domów jednorodzinnych. Zmiana w tym myśleniu polega na prostym założeniu, że dobrze ocieplony dom potrzebuje dużo mniej energii elektrycznej na ogrzewanie. A to właśnie energię elektryczną wytwarzają odnawialne źródła energii – farmy wiatrowe i fotowoltaika, intensywnie rozwijane w Unii Europejskiej.

Dzięki termoizolacji na obecnie wymaganym poziomie właściciel domu obniży koszty ogrzewania. Prościej mówiąc: jaki jest sens posiadania nowoczesnej technologii grzewczej, skoro duża część ciepła przez nią wyprodukowana miałaby uciekać z pozbawionego odpowiedniej izolacji domu? Inwestycja w ocieplenie domu zawsze się zwróci, teraz i w kolejnych pokoleniach.

Rezygnacja z rosyjskiego gazu i w ogóle z paliw kopalnych to potężna zmiana, ale także i nie mniej potężna szansa. Rewolucja, która odbywa się na naszych oczach, pozwoli osiągnąć cele, których realizacja przyczyni się do poprawy naszego życia.

Obniżenie emisji pyłów zawieszonych, dwutlenku węgla i innych gazów cieplarnianych, zwiększenie niezależności energetycznej zarówno w skali mikro i makro, a także wzrost autokonsumpcji energii, to niektóre z celów, które postawiła przed sobą Unia Europejska.

Realizacja tych celów pozwoli osiągnąć zyski odczuwalne na poziomie zwykłych obywateli. Dotychczas zielona rewolucja skupiała się na makroskalowych działaniach, takich jak likwidacja kopalń węgla, unowocześnianie elektrociepłowni węglowych czy całkowita rezygnacja z węgla. Wykorzystanie technologii ogrzewania elektrycznego foliami grzewczymi na podczerwień stanie się motorem napędowym nowego zielonego świata, w którym prąd z OZE jest głównym źródłem energii a ogrzewanie domu będzie tanieć zamiast drożeć.